Pomysł na..

... ulubione danie Kacpura. Pulpety, ale nie byle jakie tam.

Mięso włożyłam do michy, wbiłam dwa jaja, sypnęłam solą i ziołami i szukam bułki tartej.
- Kuźwa, znowu zapomniałam kupić!
Patrzę czy jakiegoś pieczywa sprzed paru dni nie ma, co by szybko zetrzeć.
Pewnie, że nie znalazłam.
Za oknem gradobicie, więc nie wyskoczę z Kacpurem na szybkie zakupy.
To sypnęłam dwie garście płatków owsianych iiiiii... Jakie to pyszne wyszło!
Chyba będę tak już zawsze robić.

Ryż gotowany z kurkumą.
Szpinak z mlekiem i stewią.
Pulpety ugotowane w wywarze z pomidorów, marchewki i pietruszki.


Aha.

Pod koniec konsumpcji Kacper postanowił jeść ryż rączkami.

Odkurzacz chyba się na nas niedługo obrazi i postanowi spakować swoje wory i zmienić właścicieli.



Komentarze