Powrócili!

Mimo, że pogoda nam przez kilka dni nie sprzyjała - było super!
Wiecie - wioska, cisza, spokój.
Palenie w piecu, żeby była ciepła woda i te sprawy.

Miał być długi post, ale złapałam doła i jakoś tak.

Chyba potrzebuję dłuższego resetu.

Dobranoc.



PS. nie zostawiajcie chłopa w domu na dwa tygodnie samego - mam pająki pod prysznicem! :D

Komentarze