Sposób na plamy z atramentu

Ulubiona koszula Kacpra - no stało się, nie zauważyłam jak pisał list do Św. Mikołaja. [;)]

Wyprana pięć razy, namoczona w sodzie itp.

I co sobie poradziło ?! Stary babciny sposób.
Namoczyłam patyczek do uszu w spirytusie, pomoczyłam trochę plamę, zostawiłam na kilka minut i wrzuciłam do pralki na szybkie pranie z proszkiem.

I puściło! <3

Bez nerwów i zbędnej chemii.




Komentarze