Hej!
Bardzo mi miło, że ostatni ''śniadaniowy'' post, został tak pozytywnie odebrany.
Kilka dziewczyn pytało na fanpage'u, czy podrzucę jeszcze jakiś pomysł na śniadania dla dzieci.
Pewnie!
Jogurt naturalny, sam w sobie, nie każdemu musi smakować.
Pamiętajcie, żeby wybierać produkty, z jak najkrótszym składem.
Dlatego, ja inspirując się śniadaniami ''fit'', które widnieją na niektórych Instagramowych profilach, też postanowiłam zrobić taki kolorowy jogurt.
Lecimy od spodu - łyżeczka nasion chia, wymieszana z jogurtem naturalnym.
Czerwona warstwa - zblendowane truskawki z pomarańczą.
Na to wrzucamy pokrojony w plastry banan.
I na sam czubek dorzuciłam dżem z czarnej porzeczki - jeszcze się ostał w domowej ''słoikarni'' :)
Chciałabym też trochę o nasionach chia.
Są m-e-g-a zdrowe.
Niby nie zaleca się ich, dzieciom poniżej piątego roku życia.
Dlaczego ?
Uwierzcie mi, że to jest sto razy lepsze, niż cukrowane jogurty z barwnikiem z buraka. ;)
Enjoy.
Chcecie więcej ? Dajcie znać.
My jutro rano pieczemy ciacha owsiane. :)
Bardzo mi miło, że ostatni ''śniadaniowy'' post, został tak pozytywnie odebrany.
Kilka dziewczyn pytało na fanpage'u, czy podrzucę jeszcze jakiś pomysł na śniadania dla dzieci.
Pewnie!
Jogurt naturalny, sam w sobie, nie każdemu musi smakować.
Pamiętajcie, żeby wybierać produkty, z jak najkrótszym składem.
Dlatego, ja inspirując się śniadaniami ''fit'', które widnieją na niektórych Instagramowych profilach, też postanowiłam zrobić taki kolorowy jogurt.
Lecimy od spodu - łyżeczka nasion chia, wymieszana z jogurtem naturalnym.
Czerwona warstwa - zblendowane truskawki z pomarańczą.
Na to wrzucamy pokrojony w plastry banan.
I na sam czubek dorzuciłam dżem z czarnej porzeczki - jeszcze się ostał w domowej ''słoikarni'' :)
Chciałabym też trochę o nasionach chia.
Są m-e-g-a zdrowe.
Niby nie zaleca się ich, dzieciom poniżej piątego roku życia.
Dlaczego ?
- Mogą powodować alergię - jednak jest to jeszcze nie zbadane [tak samo, jak wpływ na kobiety ciężarne]. Warto przy pierwszej próbie podania, dosypać kilka ziaren - właśnie do jogurtu, czy zmiksowanych owoców. Nasz Kacper wcina je [nie codziennie, ale często] odkąd skończył rok.
- Nasiona pęcznieją. Więc jeśli dziecko za chwilę ma zjeść obiad - no, nie zdziw się, jeśli zje kilka łyżek i podziękuje.
Uwierzcie mi, że to jest sto razy lepsze, niż cukrowane jogurty z barwnikiem z buraka. ;)
Enjoy.
Chcecie więcej ? Dajcie znać.
My jutro rano pieczemy ciacha owsiane. :)
Komentarze
Prześlij komentarz