Chajzer lubi Vizir. Lubimy i my!

Przez pierwszy rok życia mojego szkraba, prałam głównie w środkach hipoalergicznych. Odkąd zdmuchnął jedną świeczkę na torcie, stwierdziłam, że chyba pora na pranie w ''naszych'' specyfikach. Skóra nie wykazała przeciwwskazań, a miejsca w łazience więcej się zrobiło. Chociaż z ''Kacprowym'' płynem do płukania, do tej pory się nie rozstałam.

Produktów do prania jest teraz masa. Poczynając od tych najbardziej znanych, na artykułach marki własnej kończąc.
Powiem Wam, że jeśli mam stawiać wielkie pudło z proszkiem albo kitrać je gdzieś przed dzieckiem, to wolę kupić kapsułki, które:
  • nie zajmują dużo miejsca
  • nie trzeba notorycznie czyścić schowka do którego wsypuje się proszek, przed praniem
  • są na tyle popularne, że ich cena jest coraz niższa
  • mogę je schować w bezpiecznym miejscu i przy wyciąganiu nie rozsypie mi się nic [:)]  
Właśnie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Niestety, nawet przy kapsułkach, trzeba pamiętać, żeby nie dostało się w niepowołane ręce/łapy. Dzieci, psów, kotów. Jeśli jednak zdarzy się, że Twoi podopieczni spróbują omylnie kapsułek, należy jak najszybciej jechać na SOR lub do weterynarza.
Każdy może mieć inną reakcję na chemię.
Strzeżonego Pan Bóg strzeże. ;)

Więc jeśli kapsułki, to jakie? Najmniej skuteczne okazał się pod tym względem Persil i DADA (można je kupić za 10 zł w Biedronce, ale szczerze ? Lepiej dołożyć drugie tyle i kupić inne).

Najlepiej, jeśli chodzi o plamy, sprawdza się Ariel i Vizir. 



Spytacie, ile płacę za tę przyjemność? Za opakowanie, które zawiera mniej więcej 20 sztuk, płacimy 20-25 zł. Polecam szukać ofert w sklepach internetowych, gdyż często można znaleźć naprawdę dobrą okazję. W ogóle, chemia i inne artykuły przemysłowe, wydaje mi się, że są online zdecydowanie tańsze. Spójrzcie TU . Cena waha się diametralnie, polecam sprawdzać takie droższe zakupy na ceneo, potrafi wynaleźć fajne sklepy, gdzie możecie sporo zaoszczędzić.

Reasumując - kapsułki są fajną opcją dla osób, które cenią sobie bezpieczeństwo i estetykę łazienki. Ja wrzucam je bardzo wysoko do schowka i łatwo mogę sięgnąć, a moje dziecko na pewno ich nie przechwyci. Wielkiego pudła z proszkiem bym tam nie zmieściła.  Pranie jest łatwe, a pralka zdecydowanie czystsza (głównie jeśli chodzi o korytko).

Enjoy.





Komentarze